VIS przyjmuje po królewsku mistrzów … Królewskiej Gry. Dzień drugi i trzeci Mistrzostw Polski (13-14.03.2023)
VIS przyjmuje po królewsku mistrzów … Królewskiej Gry.
Dzień drugi i trzeci Mistrzostw Polski
(13-14.03.2023)
La VICTORIA esta en la MENTE !!
(zwycięstwo jest w … głowie) Leo Messi
Jastrzębia Góra zaprasza, dzięki swojemu położeniu, na półgodzinny spacer do latarni morskiej w Rozewiu. W latach 20-tych XX-wieku przyjeżdżał tu Stefan Żeromski. Dlatego latarnia nosi jego imię. W 1978 podwyższono latarnię o osiem metrów, by drzewa rosnące w pobliskim rezerwacie przyrody nie zasłaniały blasku latarni. Wieża latarni jest wysoka na trzydzieści trzy metry, a źródło światła umieszczone na wysokości 83 m n.p.m. – widoczne jest z 26 Mm., czyli 50 km. A teraz łyżka dziegciu. Wpuszczą nas do środka, gdzie mieści się muzeum Latarnictwa Morskiego dopiero
w maju, bo wtedy zaczyna się tu sezon.
U szachistów zbliża się wielkimi krokami – półmetek.
I powoli kształtuje się we wszystkich (czterech) grupach czołówka.
Najspokojniej dzieje się u starszych dziewcząt. Tam faworytki nie zaskakują.
Szykuje się ciekawe zwarcie Barbary Goraj grającej białym kolorem (2 nr startowy)
z Martyną Starostą (1 nr start.).
U dziewcząt młodszych pierwsza szóstka z listy startowej pogubiła punkty
i wykorzystały to Klaudia Bar z Krakowa i Klara Szczotka z Białegostoku, która brylowała szczególnie na szachownicy mając 10-12 lat. Wtedy sypały się złote medale.
U chłopców 18-letnich to prawdziwa „rzeź niewiniątek”, ale Herod, jak mówi Biblia kazał w Betlejem stracić chłopców do dwóch lat, a tu mamy herosów słusznej postury.
Ostał się z pierwszej startowej szóstki Kamil Dzida (3,5 z 4 p.) i w piątej rundzie spotka się z Kacprem Kacprzakiem. Kacprowi kibicuje w turnieju brat bliźniak Karol, który go nawet raz wyprzedził „błyskawicznie” wygrywając złoto w Rzeszowie w 2021.
No i na deser zostawiliśmy chłopców 16-letnich. Tu Jakub Janeczko, wzorem partii
z IV rundy, kiedy z Bartkiem Rogiem nie bacząc na oceny silnikowe, które mu dawały -6 pokaże na pewno śmiałą grę, a może zaprezentuje kolejny raz siłę dochodzącego piona.
Po drugiej stronie usiądzie jednak najbardziej wymagający przeciwnik. „Świeży” Mistrz Międzynarodowy ze Smeczu Konin i z imponującym ELO, coraz bliżej 2500 – Janek Klimkowski. Ogromnym sukcesem dla młodego konińskiego szachisty zakończyły się lutowe zmagania w francuskim mieście Cannes. Jan Klimkowski zajął piąte miejsce w turnieju i zdobył ostatnią normę na mistrza międzynarodowego. Ciekawe, że pierwszą normę zdobył w tym filmowym mieście Lazurowego Wybrzeża równo rok wcześniej. Janek zaciekawił się szachami będąc w pierwszej klasie, patrząc jak koledzy w świetlicy przestawiają szachowe bierki. Wpadł do domu, ale tata rozłożył ręce i przyznał się, że on o szachach niewiele wie. Zaczęli wspólną naukę,
ale już po chwili tata Tomasz, specjalista od turystyki zorganizowanej, stawał się coraz większym dostarczycielem punktów. Wkrótce Janek trafił pod skrzydła znakomitego pasjonata i trenera Kamila Szadkowskiego. Dzisiaj razem walczą m.in. pod sztandarami czołowego klubu I-ligowej Bundesligi –SV Gluckauf Rudersorf.
I choć Janek trafił, w okresie pandemii, pod skrzydła wybitnego arcymistrza Jacka Tomczaka, to do swojego pierwszego trenera ma wielki szacunek i uznanie. Zarząd PZSzach powołał Janka do 10-osobowej Kadry Narodowej Juniorów na 2023 r.
A arcymistrz Marcin Krzyżanowski zaprosił do Elite Chess Team.
A kiedy już Janek uczeń I klasy liceum o profilu matematyczno- fizycznym odkłada szachy, co jest zjawiskiem raczej rzadkim, to staje się normalnym, jak to u chłopaków kopaczem piłki futbolowej. Może chce pójść śladem Leo Messiego, który grając na szachownicy marki Vuitton i zakrzyknąć La VICTORIA esta en la MENTE !! (zwycięstwo jest w … głowie)
cMaster Krzysztof Krupa
Laureat Hetmana –
Nauczyciel Roku 2019